Latinos Barrio Norte

Nortenos

Ogłoszenie

Forum trwa nadal w budowie

#1 2008-08-05 17:12:45

Mike_Remarque

Administrator

Zarejestrowany: 2008-08-05
Posty: 13
Punktów :   

Gangi - Informacje różnego typu

Gangs - przedstawienie sytuacji w świecie realnym oraz w świecie Gta San Andreas Multiplayer.

Gangi - są to najczęściej zorganizowane grupy przestępcze działające na małych bądź też dużych obszarach. Jest wiele definicji, które oznaczają ten termin jednak myślę, że ta którą podałem jest najodpowiedniejsza. Rozróżnianie gangów można zacząć od podziału na stopień przestępczości stwarzanych przez daną grupę : są gangi motocyklowe, gangi uliczne, inne - różnej maści zajmujące się nielegalnym handlem - naprawdę dużo by tu wymieniać, ale jednak wszystko prawie co wchodzi w strukturę gangu można znaleźć w tzw. ulicznych.
Częstymi przypadkami są, że większość populacji w grupie stanowią dzieci, nastolatkowie inaczej osoby w wieku od nawet 8 do 22-25 lat rzadziej 30 ( tutaj OG ) w górę. Powodami wstępowania młodych ludzi w szeregi są głównie rozpady rodzin lub jej całkowity brak, chęć zdobycia nowych kumpli, pokusa na łatwe i szybkie zdobycie pieniędzy, problemy z biedą, chęć zagwarantowania sobie bezpieczeństwa ( szczególnie tego na ulicy, bądź też przed innymi grupami ). Jest wiele sposobów na dostanie się do gangu, począwszy od znajomości skończywszy na morderstwach. Dla członka gangu jego dzielnica, w której działa, mieszka, żyje jest rzeczą najważniejszą - gotowi są zginąć w jej obronie. W większości gangów nie ma wybijającego się lidera, są tylko ludzie bardziej respektowani lub mniej, a właśnie szacunek wyrabiasz sobie przez cały byt w gangu - zaliczając co uczyniłeś, czego dokonałeś. Możesz być nazywany BG przez całe swoje spieprzone życie, inni stają się TG, Str8 G bardzo szybko - zależy od człowieka, od samego siebie. W niektórych gangach w zależności od wieku przyznawane są tzw. rangi - np. dzieciak biegający po dzielnicy w kolorach gangu, ze spluwą w kieszeni, który nie dopuścił się jeszcze żadnego morderstwa i jest zwykłym członkiem reprezentującym daną grupę staje się BG(Baby Gangster). Głównie zależy od tego co czynisz/uczyniłeś i jak postrzegają cię twoi kumple z grupy. Jedne gangi uważają siebie samych za rodziny, inne za organizacje, a jeszcze inne za mocno zhierarchizowane grupy przestępcze. Ludzie często mylą pojęcie gangu z mafią otóż to jest najgorszy błąd, bo mafia jest bardzo, ale to bardzo zhierarchizowaną grupą przestępczą, mającą swoje zasady, kodeksy honorowe, i zakazy, a jak wspomniałem kilka zdań wcześniej w gangu takiego czegoś nie ma ( w większości przypadków, wszyscy zwracają się do siebie równo, są tylko osoby posiadający wyższy/niższy szacunek u innych ). Mimo, że w gangu wszyscy są "równi" dość często są podziały na ludzi od danej im pracy, jeden zajmuje się dilerką - zarabianiem dużej ilości kasy i kontrolowaniem danych podgrup w gangu, które odwalają "czarną robotę". Jeszcze inni powiązani są z handlem (oprócz narkotykowego) na przykład bronią, piwem - domowej roboty ( tak piwem, bowiem alkohol w więzieniach jest bardzo drogi, a ci którzy siedzą zamknięci mają często ochotę na coś dobrego, dlatego osoby zajmujące się tym na zewnątrz jak i wewnątrz więzienia zarabiają spore pieniądze niżeli sprzedawcy piwa robiący to legalnie, oczywiście oprócz tego są mocniejsze trunki wyrabiane sposobem "domowym" ) sprzedażą kradzionych aut ( wcześniej oczywiście trzeba dany samochód ukraść, od tego też są "spece" ) - jest jeszcze parę innych zajęć których nie będę wymieniał, ponieważ ludzie widząc to skumają tak : ok czyli są wyznaczone jakieś grupy, zarządcy, jaka tu równość? Ano taka, że każdy pracuje na dobro gangu nie tylko na samego siebie, potem dopiero czerpie się wspólne korzyści. ( nie mogę opisać tutaj wszystkich typów zarobku - po pierwsze - w każdym gangu są różnorakie, po drugie - morderstwa, wymuszenia, groźby, porwania chyba każdy kojarzy ). Na ulicy nie widać członków danego gangu obwieszonych złotem etc. (jak to mają w zwyczaju raperzy) nie interesuje ich wydawanie kasy na pierdoły, są bardziej potrzebne rzeczy i też sporo kosztują. Również jednym z głównych zadań jest utrzymanie terytoriów poprzez jak każdy się domyśla "sprzątanie" dzielnicy z wrogów.
Opis w większości dotyczy ( organizacji przestępczych ) gangów ze Stanów Zjednoczonych, ponieważ na nich wzorowana jest gra Gta San Andreas. Można tu dostrzec powiązanie do Crips jako - Grove, Ballas ( panuje dużo spekulacji na ten temat mimo, że Rockstar ukazało gang Sevilla Grove Street jako - Kelly Park Compton Crips - jest dużo szczegółów zaprzeczających temu. Dostrzec można tutaj powiązanie 18th Street bądź Mara Salvatrucha'y do gangu Vagos, jednak jak wiemy MS13 nie są składają się głównie z meksykańczyków ). Nie wiadomo do końca jak to jest ale te przypuszczenia, które wymieniłem są najbardziej prawdopodobne. Wszystko jest ukazane jak na żywo - gangi walczą o swoje terytoria, prowadzą interesy na ulicy, malują tagi obrażając bądź pokazując innym gangom, kto rządzi na danym terenie. Odzwierciedlone są nawet ulubione typy broni stosowane przez grupy, niestety w SA:MP na większości serwerach Role Play zakazane bądź niedostępne są bronie takie jak uzi i tec-dc9 / tec9 często widziane w rękach prawdziwych gangbanger'ów.
Gangsta nie widzi zła które czyni, nie widzi reakcji innych, widzi tylko człowieka w innym kolorze, należącego do wrogiego gangu, którego trzeba wyeliminować - potem zostaje tylko trup. Główne - znane gangi ( lecz nie pierwsze ; rozgłos uzyskali dzięki szerokiej historii, czynów, bądź liczbie "graczy" w grupie ) L.A Crips n Bloods utworzyły swoją historię po ponad 25 latach krwawych starć, mordów - są one znane z bardzo brutalnych wydarzeń w ciągu ćwierć wieku. Obecnie dochodzą nowe, rosnące w siłę i przebijające dawnych liderów organizacje pochodzące z miasta aniołów. Mówię tu o Mara Salvatrucha - grupa początkowo założona do ochrony imigrantów przed innymi członkami gangów w mieście, głównie składająca się z salwadorczyków w mniejszości meksykanów jak i również amerykanów. Słyną z wyjątkowego okrucieństwa i nie zważają na umiejętności nowo dochodzących, liczy się liczba, która w tym wypadku jest duża bo liczy - jak podają nieoficjalne źródła, aż 100 tys. członków - jeśli nie więcej w samym Salvadorze. Dopowiem jeszcze o kilku frazach związanych z gangiem przykładowo tatuaże na ciele. Są one nieodłącznym znakiem każdego member'a. Istnieją podziały na tatuaże m.i grawerowanie sobie znaków rozpoznawczych danej grupy, niektóre osoby mają całe ciała pokryte "historią" danego gangu, jeszcze inni "malują" własną historię bądź główne aspekty - sytuacje z życia. Spotkałem się z dość dużym problemem odnośnie łzy koło oka, powiem tak : zależy, od miejsca wytatuowania, ludzie w Polsce mówią, że jest to oznaka, że ktoś w więzieniu został ekhm .... "przewiercony" przez współwięźnia - trochę dziwnie to zabrzmiało, no ale jak mam powiedział, że go ktoś wyruch*** w dups**? Ja myślę, że najbardziej prawdopodobnym znaczeniem jest morderstwo, którego potem się bardzo żałuje, zauważyłem bardzo mało komentarzy na temat moich przypuszczań ale właśnie to jest najbardziej trafne.(potwierdzone) Tatuaży odnośnie popełnionych morderstw jest wiele dlatego nie sadzę, żeby dany koleś grawerował by sobie łezkę ponieważ kogoś (już) zabił. Również można przypuszczać, że oznacza to śmierć kogoś bliskiego, naprawdę mocno powiązaną z tobą osobę bądź widok umierającego kumpla. Osobiście starałbym się to tak tłumaczyć, a nie jak to mają w zwyczaju "polscy koledzy".

Gangbangin'

Strzały padają z każdej strony, na ulicy nie ma miejsca na skrupuły lub jakiekolwiek objawy sumienia, liczy się dzielnica, towar, gang i władza. Nie ma żadnych reguł którymi gangi mogłyby się kierować podczas wymiany ognia bądź też napadu, cel jest tylko jeden - wyeliminowanie członka wrogiej organizacji. Niestety na serwerach Role Play Gta Sa nie mogą mieć miejsca takie przypadki, ponieważ panowała by totalna samowolka, a co równałoby się non-RP. Chciałbym bardziej przybliżyć jak równie skutecznie można eliminować wrogów, bez potrzebny robienia DM'u.
- Pierwszy podpunkt dotyczy, a właściwie zakazuje jakiegokolwiek wypowiadania wojen do innego gangu na własną rękę. Decyzja powinna zachodzić wspólnie - każdy ma obowiązek wypowiedzieć się na ten temat. Ostatni głos należy do najbardziej respect'owanego człowieka w gangu, oG.
- Bójka - wcześniej ustalona lokacja przez kilku ludzi z obu gangów jest miejscem docelowym na który trzeba się udać obowiązkowo! Dotyczy to każdego, który jest członkiem - bez wyjątków !! Dajmy na to, że wybranym miejscem jest plaża w LS ( może nie jest zbytnio klimatowe, ale jest dużo miejsca na taką akcję ) bądź dzielnica Idlewood. Do miejsca spotkania przybywamy zostawiając auta z tyłu, wolno "wożąc" się razem w grupie w kierunku reszty. Kiedy oba gangi spotkają się, zaczynają toczyć wymianę zdań, obrazy na tle gangowym poprzez słowa, stacking itp. Po kilku chwilach możemy dojść do wymiany zdań w sensie fizycznym ( tutaj dozwolone są wyłącznie pałki i twarde pięści, na ustawę można przynieść gnata w razie czego gdyby pojawiła się policja, ale nie używamy go przeciwko wrogom !! ) Jeśli masz niski stan paska HP, po prostu jeśli masz mało życia wpisujesz komendę /ranny bądź /smierc i czekasz do zakończenia akcji. Po zwycięstwie jednej ze stron ( tutaj mam dylemat ponieważ zastanawiam się co zrobić, czy dobić na śmierć wroga czy pozwolić mu odejść razem z dissem i ostrą porażką swojego gangu ) wygrany gang odchodzi ukazując tzw. gang signs ( czyli znaki gangów, dosł. podpisy - czyli przekazywanie jakichś słów niewerbalnie ).
- Innym sposobem na eliminację wroga jest oczywiście strzelanina. Tylko nie taka jak ta z Gta Single Player, gdzie strzelamy do utraty życia, ale prawdziwa z zasadami role play. Podam przykład - wozy pod Ten Green Bootles, za nimi członkowie gangów ... rozpoczyna się strzelanina ... padają strzały, kilku dostało znaczne obrażenia wpisują komendy /ranny i wyłączają się na chwile ze strzelaniny. Gość, który do niego strzela również zaczyna ostrzał do następnego wroga, bo wie, że tamten długo nie "postrzela" krwawiąc. Przykładowo dostałeś kilka kulek, krew leje się strumieniami, twoje hp jest koło połowy możesz wpisać ( aby uatrakcyjnić rp ) poprzez komende /me drżącym ruchem ręki podtrzymuje broń i oddaje strzały w kierunku wroga, tutaj też pasowałoby zachować pewien realizm, dlatego zamiast walić ranną ręką head shoty, walimy w auto licząc na to, że jakaś kulka trafi przeciwnika. Nie mówiąc o niskim hp - tutaj oczywiście komenda /smierc - w takim stanie czekamy do zakończenia strzelaniny ( mam taki sam problem jak poprzednio, mianowicie - czy dobić przeciwnika już i tak rannego czy zostawić go, oddalić się do auta i czekać na kulkę w plecy ( ostatni strzał ) od przeciwnika? Chyba to pierwsze, prawda? ).
- Jak wiemy na serwerze dozwolone jest Drive-thru ( Drive-By czy Drive-Thru można używać zarówno pierwszego jak i drugiego, niektórzy panowie w sieci przeczytali zbyt wiele wypowiedzi profesorów i pismaków, odnośnie tego, że Drive-by robimy z siedzenia kierowcy, a analogicznie Drive-thru z siedzenia pasażera . Nie widzą prawdy ulicy. Podziękował, nawet sam założyciel najpopularniejszej amerykańskiej strony o gangach z L.A potwierdził moją tezę. Dużo członków gangów, mówi o tym jednoznacznie mówiąc po prostu - drive-by. ) czyli strzelanie do ludzi ( tu wrogich gangów ). Natomiast niedozwolone jest strzelanie bezpośrednio zza kierownicy za pomocą Q i E - karane warnem/banem. Możemy pojeździć po mieście w poszukiwaniu - sami wiecie kogo - i zrobić drive-by ale bez przesady, raz czy dwa można tylko, żeby nie było robione co chwila, bo to było by chore. Co do samego oddawania strzałów to strzelamy całą serią wywalając magazynek, kiedy zauważymy wrogi gang z szybkiej jazdy zwalniamy odrobinę, ale nie tak żeby jechać 1 mph, po prostu jedziemy i oddajemy strzały, nie wracamy się tylko uciekamy bez względu na to czy człowiek jest zabity czy też nie. W gta niestety nie da się zabić człowieka kilkoma strzałami, ale myślę, że bronie kilku ludzi wystarczą.
Chciałbym powiedzieć, że do drive-by obowiązkowo należy używać komend na przykład /me opuszcza szybę po czym wyciąga giwerę, bo tak bezsensu jeżdżenie z wyciąnietymi brońmi i nie używanie komend to nie jest role play.
- Następna propozycja brzmi następująco - zamieszki - polegałby na tym, że jeden gang z odpowiednią ilością członków porobiłby małe zamieszanie podczas np. wyborów nowego burmistrza - brak stanowiska oznacza, brak władzy przez dany okres czasu. To jest tylko przykład.
- Imprezy "gangowe" dla członków i ich ( sprzymierzeńców ) kumpli to też ciekawa sprawa, można poznać lepiej ziomków, poskakać na low-rider'ach, wyluzować się, popić trochę, pośmiać, albo zrobić ride po mieście kilkoma wozami. Wrogi gang może przeszkodzić w organizacji jak i realizacji imprezy - oczywiście wchodzi to w grę - jednak od czego ma się kumpli.

Odnośnie policji :
- Chciałbym uświadomić niektórym gliniarzom, że podjeżdżanie pod grupę gangu, które stoją na własnym terenie w dwie osoby ( tutaj funkcjonariusz i jego partner ) nagle wyciąganie gnatów i celowanie w "gang" - totalne zagranie non rp. Przepraszam bardzo, ale aż tak to gliniarze nie są odważni, aby wyskakiwać z bronią do "zbitej" grupy gangu. Mogą wam pokazać co nie co w słowach jak i znakach, a następnie wyciągnąć własną broń i zacząć strzelać. Takie zachowanie traktujemy RP ponieważ gangi nie mają żadnych skrupułów (jeśli mają przewagę) wobec policji.
Nieuważny glina może zginąć w takiej sytuacji, także proszę aby policja nie przyjeżdżała w sam środek dzielnicy, która obejmuje gang bo to jest śmieszne. Czytaj dalej! -
Wiadome zorganizowana akcja z odpowiednimi dowodami potwierdzającymi większe przestępstwa, handel na dużą skalę - to rozumiem, ale nie dwoje czy czworo policjantów - ludzie ... Policja aresztowywuje ludzi podczas jakichś transakcji, przestępstw i tym podobne ale rzadko zdarzają się sytuacje, że radiowóz podjeżdża do dzielnicy opanowanej przez gang, następnie wparowywuje do domu i aresztuje członka. Pomyślcie sobie jaka może być reakcja kilku dziesiętnej grupy, bądź większej przeciwko dwóm policjantom?

Odnośnie cywilów :
W strukturach gangów jest różnie, jedni robią tak drudzy inaczej i nie da się to skleić w jedną całość, dlatego przedstawię tylko podstawowe myśli na ten temat. Po pierwsze - nie przychodź do dzielnicy pod panowaniem gangu bez powodu! Nie tyczy się ludzi mieszkających, bo ich traktujemy jako, że tak powiem " naszych ". Jeśli masz interes, chcesz sprzedać narkotyki, broń na naszym terenie - nie waż się tego robić. Możesz kołować towar dla naszych członków ale nigdy we własnym interesie, na naszych ulicach bo za to możesz oberwać. ( pomaganie gangom, dostarczanie towaru, robienie brudnej roboty - często bardziej przybliża cię do przyłączenia się do niego niż proszenie na /w ... )

Małe zasady : Nie robiąc dm'u przyczyniamy się do rozwoju serwera i wzrostu jego populacji. Prawdziwy gracz, dostrzeże Role Play prezentowany w grze przez innych i na pewno zostanie tu na dłużej. Możemy zrobić cruisin', możemy strzelać do wrogiego gangu jeśli będzie woził się po naszej dzielnicy i "srał" na wszystko w około - niedorzeczne zachowanie + non.rp - nigdy nie wchodzimy na terytorium wrogiego gangu, aby coś im lub sobie samemu udowodnić. Fakt, gang może nie liczyć 50 członków, ale to wciąż gang i liczymy się z tym, że dana dzielnica jest przez niego ochraniana, aż do śmierci, także proszę nie noście się " u wroga " tak jak to było robione na innych serwerach. Jeśli spotkacie wroga na mieście, a na pewno tak się zdarzy i to nie raz - niekoniecznie musi zakończyć się strzelaniną. możecie przecież dla dobra Rp, umówić się na bójkę ( jeśli akcja rozgrywa się w DMV ) za DMV .. - proste i skuteczne. Strzelaniny w miejscu publicznym - też, ale tylko do wrogiego gangu i z całkowitym role play, ukrywasz się za czymś - dajmy na to i strzelasz, a nie latasz w kółko i skaczesz strzelając przy tym. Co do tej sytuacji, gdzie spotykają się członkowie wrogiego gangu w jednym miejscu - publicznym - to równie dobrze, można trochę powyzywać i odejść.

Dzięki za przeczytanie, jeśli w ogóle ktoś to przeczyta.

Informacje nie są zaciągnięte z jakichś tam książek, bądź pustej wikipedi ...

Chciałbym tylko przypomnieć, że w realnym życiu nie ma tak jak w Gta. Nie masz drugiej szansy, ludzie giną - pamiętaj o tym. To co robimy w grze jest tylko dla nas, abyśmy czerpali przyjemność z grania, nie można tego odzwierciedlać w życiu codziennym. Niektórzy nie mają wyjścia, robią to ( z przyjemności bądź, też z przymusu, załatwienia najważniejszych potrzeb ) - nie tak jak ty, który siedzisz przed komputerem.

Ciąg dalszy, niedługo nastąpi.

Wszelkie prawa zastrzeżone, zakaz kopiowania i rozpowszechniania.

Autor: Mike Williams
źródło: www.ls-rp.net

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.teamofshadow.pun.pl www.desingera.pun.pl www.bswzip.pun.pl www.l2fenix.pun.pl www.rosjoznawcy.pun.pl